Pierwszy wiosenny spacer Marlene
Kochana Juliette
Znowu zima. Pięknie, baśniowo..ale ja tęsknie już za wiosną i nami w Paryżu. Dziś posyłam tylko te zdjęcia. Wróciłam zmarznięta i przemoczona, rozgrzewam się herbatą z sokiem malinowym, może jutro obudzi mnie słońce...
Ściskam Cię siostrzyczko
Marlene
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz